@Adam
http://www.forbes.pl/polska-czwarta-pod-wzgledem-wartosci-eksportu-mebli,artykuly,162287,1,1.html
W danych które „linkujesz” kliknij sobie na dole Category i Net.
Zobacz jak duży w eksporcie jest udział żywności, produktów zwierzęcych, metali (w tym, metali szlachetnych), wyrobów drewnianych…
A jak klikniesz „Wiew as text” (prawa strona u góry) to zobaczysz:
Krzesła – 3 pozycja w wartości brutto eksportu
Inne meble – 6 pozycja
Miedź rafinowana – 9 pozycja
itp.
Ja nie mówię, że to jest źle, że eksportujemy żywność, czy meble (dobrze, że meble a nie surowe drewno), ale powinno się dożyć do tego, żeby np. nie sprzedawać miedzi w stanie surowym ale w możliwie wysoko przetworzonym – wyrobach (najlepiej technicznie zaawansowanych) które tą miedź zawierają, itp.
Ciekawostka: Z danych tych wynika, że Polska eksportuje podobną wartość brutto samochodów ciężarowych (0.94% udziału), co papieru toaletowego (0,92%). Netto wychodzi to znacznie na korzyść srajtaśmy :-)
Chodzi mi też o to, że (przykładowo) pracownik produkujący meble zarabia 20 pln za godzinę, a to co przez tą godzinę wytworzy jest sprzedawane za 30 pln. Pracownik wytwarzający jakiś wyrób bardzo zaawansowany technicznie zarabia 50 pln na godzinę, ale to co przez tą godzinę wytworzy jest sprzedawane za 600 pln.